Witam,
czy Wy też tak macie, że nim zasiadziecie do pracy najpierw dreptacie zrobić kawę???
W moim przypadku to jak rytuał, który codziennie się powtarza, a gdy kawy brak, to jakby mi jakiegoś papieru zabrakło do wykonania właśnie TEJ kartki! Kawa po prostu MUSI być!
Idąc za nowym wyzwaniem w Namaste "kawa, cappuccino" postanowiłam oddac hołd mojemu kawowemu pomocnikowi i stowyłam na jego cześć LO.
W tym wypadku bazę oraz wszyskite jasne elementy (serwetka, tagi, biały środkowy - podpalany - pasek) stanowi
biały papier czerpany A4 z Namste, który sprytnie zmontowałam na wielkość 30x30 ;) Tło jest bardzo realistyczne gdyż poza mgiełkami od Ayeedy widać na białym papierze rozlaną kawe (rozpuszczalna Maxwell House :P )
Hmm... do tej pory LO przepieknie pachnie. A żeby dosadnie przypieczętować kawową historię postawiłam na tle kubek i wyszedł okrągły stempel :)
Ale się rozpisałam! Zapraszam do oglądania:
Zapraszam Was również serdecznie do wzięcia udziału w
"kawowym" wyzwaniu w Namaste.
Pozdrawiam
Ola