czy Wy też tak macie, że nim zasiadziecie do pracy najpierw dreptacie zrobić kawę???
W moim przypadku to jak rytuał, który codziennie się powtarza, a gdy kawy brak, to jakby mi jakiegoś papieru zabrakło do wykonania właśnie TEJ kartki! Kawa po prostu MUSI być!
Idąc za nowym wyzwaniem w Namaste "kawa, cappuccino" postanowiłam oddac hołd mojemu kawowemu pomocnikowi i stowyłam na jego cześć LO.
Hmm... do tej pory LO przepieknie pachnie. A żeby dosadnie przypieczętować kawową historię postawiłam na tle kubek i wyszedł okrągły stempel :)
Ale się rozpisałam! Zapraszam do oglądania:
Zapraszam Was również serdecznie do wzięcia udziału w "kawowym" wyzwaniu w Namaste.
Pozdrawiam
Ola
a ja się zastanawiam, jak rozwałkowałaś ten format A4....hahahaha:)cieszę się ze mogę zobaczyć szczególiki:)
OdpowiedzUsuńApetycznie wyszedl Ci "pomnik" ku chwale kawy.
OdpowiedzUsuńsuper praca:) zapraszam po odbiór nagrody w moim candy:)
OdpowiedzUsuń